środa, 27 sierpnia 2014

Szaro mi







Idę za ciosem. Szarości  ciąg dalszy. Dzisiaj propozycja na trochę chłodniejszy dzień.
Wąską spódnicę  z rozcięciami  po bokach połączyłam z ażurowym sweterkiem, pod który założyłam białą podkoszulkę. Swój debiut ma  skórzana  torebka z wężowym  motywem 
i ozdobnymi  frędzlami zakupiona we  Włoszech oraz  szare buciki wiązane wstążką. 
To mój pierwszy, można powiedzieć jesienny look, ale bez obaw  letnie zestawy   będa  się jeszcze pojawiały. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję za liczne komentarze i odwiedziny na  moim blogu.

Torebka - Gio Cellini Milano
Sweter - sh
spódnica - nn
Buty-Carry
Okulary- Parfois
Bransoletka- moje wykonanie



















piątek, 22 sierpnia 2014

Grey dress








Dalej pozostajemy w sukienkowych  klimatach. I znowu  całkiem niezamierzona asymetria.  Po przejrzeniu mojej szafy okazało się, że w tym  fasonie mam kilka  sukienek i spódnic.  Wprawdzie bum na ten fason już minął ale mi właśnie teraz najbardziej się podobają :-). 

Sukienka włoskiej  firmy -  galeria
Buty - Bata



















wtorek, 19 sierpnia 2014

Szafirowa sukienka






Dzisiaj będzie elegancko bo i okazja  niecodzienna. Ślub  mojego siostrzeńca.  Plisowana sukienka w szafirowym kolorze do której  założyłam  długie, kolorowe kolczyki.  Odzwyczaiłam się od noszenia kolczyków w ogóle ale patrząc na tę  sukienką i zastanawiając  się jakie do niej dobrać dodatki  pomyślałam, że to będzie najlepszy wybór. Zresztą ocenicie sami.  
Dodam   jako ciekawostkę, że koszt tego zestawu nie licząc złotej biżuterii zamknął się w 150 zł :-)

Sukienka - adL (%)
Torebka - F&F (%)
Kolczyki- Bershka 
Pomarańczowe   buciki -  Zara ( %)
Szare buciki - Bata (%)






















Poniżej  jeszcze  przepiękna sukienka Pani Młodej. Nie zapytałam o zgodę na publikację ale myślę, że się nie pogniewają :-)








piątek, 15 sierpnia 2014

Żółta seria






Tytułem  nawiązuję do trzeciego z rzędu zestawu, w którym występuje kolor  żółty ( vide post post 1 i post 2 ). Sukienka pojawiła się już wcześniej na blogu w  weselnym poście.  Moim zdaniem  równie dobrze spełnia się w roli  miejskiej sukienki na niedzielnym spacerze :-) Tylko pasek za luźno zapięłam i nieładnie się układa :-(.


Sukienka - Papaya
Buciki - Wrangler
Torebka- Atmosphere 
Okulary- Firmoo
Zawieszka - galeria